Indie - Malezja - Indonezja - Hongkong i nikt nie wie skąd jeszcze
niedziela, 19 września 2010
Parangtritis, czyli zasłużony odpoczynek na wielkiej plaży.
I my Was też kochamy i tęsknimy bardzo. I następnie wróciliśmy na Sumatrę. Ostatnim akcentem naszej jawajskiej przygody był szalony kierowca, który całą trasę przebył w niespełna 20h. Winszujemy ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz